Warsztat o tym, jak wrócić do równowagi po czasie izolacji i zdalnej nauki
Chcesz uzyskać więcej informacji na temat programu warsztatu i możliwych terminów zrealizowania go w Twojej szkole? Daj nam znać przez poniższy formularz lub zadzwoń:
Małgorzata Marchewka
T: 791 442 216
Nauczenie się jednego nowego słówka dziennie w obcym języku poszerza zasób słownictwa o 365 wyrazów w ciągu roku. Przeczytanie jednej książki na tydzień daje imponujący wynik 52 tytułów na rok. I tak samo jest ze złotówkami wpłacanymi co miesiąc na pomoc dzieciom po traumach. Dobro pomnożone razy 12 miesięcy daje… słoniową ilość dobra <3
Wypełnij formularz comiesięcznej wpłaty. Będzie to darowizna automatycznie przekazywana za pomocą karty kredytowej lub debetowej co 30 dni. Nad danymi Twojej karty będzie czuwać operator płatności, którego doskonale kojarzysz z płatności w różnych sklepach internetowych.
Wpłata regularna jest szczególnie ważnym rodzajem wsparcia, ponieważ pozwala na długoterminowe planowanie pomocy. Pamiętaj, że w każdym momencie możesz całkowicie zrezygnować z darowizny pieniężnej. Słoń jest wdzięczny za każdą złotówkę i zostaniesz naszym przyjacielem na zawsze <3 Jeśli chcesz zakończyć wpłacanie comiesięcznych darowizn, wypełnij poniższy formularz.
Bardzo wiele dla nas znaczy, gdy nasi przyjaciele opowiadają swoim przyjaciołom o Fundacji Słonie na balkonie, o naszych projektach. I co najważniejsze, słowa przekładają się na czyny i zaangażowanie kolejnych osób :)
To świetnie! Napisz do nas i daj nam znać, ile firmowych wielkich serc jest gotowych do słoniowych akcji, czy któraś z nich szczególnie Was zainteresowała, a może macie własny pomysł na wsparcie naszej Fundacji <3
Bardzo wiele dla nas znaczy, gdy nasi przyjaciele opowiadają swoim przyjaciołom o Fundacji Słonie na balkonie, o naszych projektach. I co najważniejsze, słowa przekładają się na czyny i zaangażowanie kolejnych osób :)
Polityka prywatności i plików cookies (albo okruszków, znając nasz apetyt ;))
Na trąbę Słonia, bardzo się cieszymy, że tutaj jesteś. To dosyć rzadko odwiedzana część naszego Balkonu, ale dbamy o nią z najwyższą starannością :) Rozumiemy, że cenisz swoją prywatność, dlatego stworzyliśmy dokument opowiadający o zasadach przetwarzania danych osobowych, wykorzystywania plików cookies i innych technologii śledzących w odniesieniu do korzystania z naszej strony internetowej. Czytaj, czytaj, a my się postaramy, żeby obyło się bez ziewania ;)
Administratorem strony jest Fundacja Słonie na Balkonie z siedzibą w Łodzi 90-407 przy ul. Piotrkowskiej 17A/8, NIP: 9820372946, REGON: 101360938.
W razie jakichkolwiek wątpliwości związanych z polityką prywatności czy plikami cookies, zatrąb wiadomość na adres biuro@slonienabalkonie.pl. Już nadstawiamy uszu, są spore, nic im nie umknie ;)
Swoje dane osobowe przekazujesz nam na kilka przemiłych sposobów: kontaktując się z nami, zapisując się do naszego newslettera, wpłacając darowiznę, przekazując 1% podatku na organizację pożytku publicznego, a także biorąc udział w organizowanych przez nas akcjach, wydarzeniach, kampaniach i konkursach. Z naszej słoniowej strony zapewniamy, że Twoje dane pozostaną poufne, bezpieczne, zaopiekowane i nie zostaną udostępnione jakimkolwiek podmiotom trzecim bez Twojej wyraźnej zgody. Ale po kolei…
Kontakt e-mailowy (lubimy, kiedy do nas piszesz <3)
Twój adres e-mail (adres nadawcy wiadomości) trafia do naszej słoniowej księgi kontaktowej za pośrednictwem przesłanej do nas wiadomości elektronicznej. W treści wiadomości możesz zamieścić inne dane osobowe, których podanie jest dobrowolne i jednocześnie konieczne, aby móc się z Tobą skontaktować. Ba, móc to chcieć :) Podstawą przetwarzania Twoich danych w celu kontaktu jest art. 6 ust. 1 lit. a RODO, tym samym jest to Twoja zgoda na kontakt z naszej strony. Chętnie skorzystamy :)
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych po zakończeniu kontaktu jest usprawiedliwiony cel w postaci archiwizacji korespondencji na potrzeby wewnętrzne (art. 6 ust. 1 lit. c RODO). Trochę to zawiłe, ale zwróć uwagę, że nawet w RODO liczą się potrzeby wewnętrzne ;) Treść korespondencji może podlegać archiwizacji i nie jesteśmy w stanie określić, kiedy zostanie usunięta (zawsze nam szkoda pozbywać się tych pięknych listów). Masz prawo do domagania się usunięcia korespondencji (ale uronimy słoniową łzę), chyba że jej archiwizacja jest uzasadniona np. w sytuacji obrony przed potencjalnymi roszczeniami z Twojej strony (co w naszej słoniowej rodzinie właściwie się nie zdarza) i prawo do przedstawienia historii korespondencji między nami (o ile podlegała archiwizacji i regularnemu odkurzaniu ;).
Newsletter (rozpływamy się, kiedy o nas czytasz <3)
Za pośrednictwem naszej strony masz możliwość zapisania się do słoniowego newslettera, który zawiera informacje o wydarzeniach, usługach, nowościach i promocjach związanych z działalnością na naszym przytulnym i kolorowym Balkonie. Twoje dane osobowe – adres e-mail – są przetwarzane do przesyłania newslettera. Podajesz je dobrowolnie i miło z Twojej strony, bo inaczej nasz newsletter za nic nie dotarłby do Twojej skrzynki. Podstawą prawną przetwarzania danych jest Twoja zgoda (art. 6 ust. 1 lit. a RODO) wyrażona podczas zapisywania się do newslettera, po której nasz Słoń wyciąga do Ciebie przyjazną trąbę… z newsami. Twoje dane będą przetwarzane przez okres funkcjonowania newslettera, czyli zawsze, przynajmniej tak planujemy ;) Rezygnacja z otrzymywania naszego newslettera spowoduje usunięcie Twoich danych z bazy i słoniowy smuteczek.
W każdej chwili możesz zmienić swoje dane zapisane w bazie newsletterowej, zażądać ich usunięcia, co wiąże się z rezygnacją z otrzymywania newslettera (nie rób nam tego, no chyba że masz alergię na Słonie). Przysługuje Ci również prawo do przenoszenia danych, o którym mowa w art. 20 RODO. Ale gdzie im będzie lepiej niż u nas? ;)
Wpłata darowizny i 1% podatku na organizację pożytku publicznego (serce nam rośnie, kiedy nas wspierasz <3)
Podczas zlecenia wpłaty darowizny, która dla nas i naszych dzieciaków oznacza więcej wsparcia i szczęśliwsze jutro – przetwarzamy Twoje dane w celu zarządzania wpłatami oraz wystawiania zaświadczeń do celów podatkowych. Dostaniesz je na czas, słoniowa księgowa już o to zadba. Możemy też kontaktować się z Tobą za pośrednictwem udostępnionego nam przez Ciebie adresu e-mail np. z podziękowaniami za Twoje wsparcie (nie wyobrażamy sobie inaczej). Twoje dane mogą zostać wykorzystane do realizacji naszych celów statutowych m.in. do informowania o organizowanych akcjach społecznych oraz o możliwościach dalszego wsparcia (dzięki Ci), o ile nie sprzeciwisz się takiemu przetwarzaniu.
Organizacja akcji, wydarzeń, kampanii, konkursów (rozkręcamy się, kiedy chcesz się przyłączyć <3)
W czasie organizowania akcji, wydarzeń, kampanii i konkursów związanych z naszą działalnością wykorzystujemy Twoje dane do ich przygotowania i realizacji (możemy się dwoić i troić – przy Twoim udziale robi się nas więcej). Dzięki Twoim danym informujemy o realizacji celów statutowych naszej Fundacji, czyli po naszemu „zdajemy relację z tego, co się działo na Balkonie”, oraz o tym, w jaki sposób możesz wesprzeć nasze działania (a zawsze możesz i zawsze mamy pomysł jak :D). Twoje dane mogą zostać wykorzystane, gdybyśmy potrzebowali udokumentować zgłoszony sprzeciw wobec przetwarzania danych osobowych. Ale nie potrzebujemy i oby tak dalej.
Pliki cookies i inne technologie śledzące (z nami łatwo, zostawiamy takie duże ślady ;))
Dla większości z nas cookies to smaczne ciasteczka wypiekane przez ukochaną babcię, własnej produkcji albo kupowane w cukierni tudzież pobliskim sklepie. Ale my nie o tych. Wspomniane tutaj cookies to niewielkie informacje tekstowe przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (np. komputerze, tablecie, smartfonie), które mogą być odczytywane przez nasz system teleinformatyczny (cookies własne) lub system teleinformatyczny podmiotów trzecich (cookies podmiotów trzecich). Może nie smakują, ale są nam potrzebne do realizowania misji Fundacji. Zresztą posłuchaj…
Niektóre używane przez nas cookies są usuwane po zakończeniu sesji przeglądarki internetowej, tzn. po jej zamknięciu (tzw. cookies sesyjne). Inne cookies są przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym i umożliwiają nam rozpoznanie Twojej przeglądarki przy kolejnym wejściu na stronę (trwałe cookies). To dla nas informacja w stylu „hej, my już się znamy”.
Nasza strona, tak jak większość stron internetowych, wykorzystuje pliki cookies. Wyświetlamy informację na temat ich stosowania przy pierwszej wizycie na naszej stronie. Potraktuj ją jak zaproszenie do wspólnego chrupania ;) Możesz zarządzać plikami cookies z poziomu strony, zmieniać ich ustawienia w swojej przeglądarce albo całkowicie je usunąć. Uszanujemy. W menu pomocniczym przeglądarki internetowej znajdują się wyjaśnienia dotyczące zmiany ustawień cookies. Trąbimy zawczasu, żeby Cię uprzedzić ;)
Nasza strona wykorzystuje funkcje zapewniane przez podmioty trzecie, co wiąże się z wykorzystywaniem plików cookies pochodzących od tych podmiotów (wiadomo, każdy chętny na ciasteczka). Jeśli wyłączysz lub ograniczysz obsługę plików cookies, możesz mieć trudności w korzystaniu z naszej strony (tego byśmy nie chcieli), a także z wielu innych stron internetowych stosujących cookies. Dobra, to teraz przejdźmy do podmiotów trzecich. Poznajcie się.
Korzystamy z narzędzi analitycznych takich jak Google Analytics (pewnie znasz), które zbierają informacje na temat Twoich odwiedzin na naszej stronie np.: podstrony, które wyświetliłaś/eś, czas, jaki spędziłaś/eś na stronie czy przejścia pomiędzy poszczególnymi podstronami. Dla jednych nuda, dla nas – same ciekawostki. W tym celu wykorzystywane są pliki cookies firmy Google LLC dotyczące usługi Google Analytics. W ramach Google Analytics zbieramy dane demograficzne oraz dane o zainteresowaniach (chcemy Cię lepiej poznać). W ramach ustawień plików cookies możesz zadecydować, czy wyrażasz zgodę na zbieranie o Tobie takich danych czy nie. Jak już wiesz – uszanujemy.
Korzystamy z narzędzia analitycznego HotJar, które śledzi Twoje zachowania podejmowane w obrębie naszej strony. Powiemy wprost – Słonie to ciekawski gatunek ;) W tym celu wykorzystywane są pliki cookies firmy Hotjar Limited. Majstrując przy ustawieniach możesz zadecydować, czy w Twoim przypadku wyrażasz zgodę na ich wykorzystywanie czy nie. Posłuchamy.
Korzystamy z narzędzia Google Tag Manager w celu kontrolowania kampanii reklamowych (bez obaw, trzymamy trąbę na pulsie) i tego, w jaki sposób korzystasz z naszych stron. W tym celu wykorzystywane są pliki cookies firmy Google LLC związane z usługą Google Tag Manager. W ramach ustawień plików cookies możesz zadecydować – zostają czy wypraszasz ze swojego Balkonu ;)
Korzystamy z narzędzi marketingowych takich jak Facebook Pixel, by kierować do Ciebie spersonalizowane reklamy w serwisie Facebook. Zależy nam, żeby dopasować się do Twoich preferencji i pod żadnym pozorem nie zaśmiecać Ci tablicy. Wiąże się to z wykorzystywaniem plików cookies firmy Facebook, na które w ramach ustawień możesz wyrazić zgodę albo powiedzieć nie. Dostosujemy się.
Zapewniamy możliwość korzystania z funkcji społecznościowych takich jak udostępnianie treści czy subskrypcja naszego profilu, które z serca Ci polecamy. Może się to wiązać z wykorzystywaniem plików cookies administratorów poszczególnych serwisów społecznościowych takich jak Facebook oraz YouTube. Na przykład wykorzystujemy pliki cookies firmy Google LLC dotyczące usługi YouTube. Pliki te ładowane są dopiero przy odtwarzaniu wideo. Z drugiej strony – nie obejrzeć naszych wideo, wielka szkoda.
Mechanizmy, które możesz spotkać na naszych stronach (zrobiliśmy ściągę):
Zmiany w tej polityce, tylko na lepsze :)
Cały pakiet powyższych informacji został zaktualizowany 10 sierpnia 2022 r. Od czasu do czasu możemy wprowadzać do niego zmiany, które będą obowiązywać od daty opublikowania na stronie i regulować sposób, w jaki gromadzimy i wykorzystujemy dane osobowe.
Dziękujemy, że wystarczyło Ci cierpliwości na przejrzenie całego dokumentu. Podziwiamy i zapraszamy dalej. Na naszym Balkonie jest mnóstwo ciekawych miejsc do odwiedzenia :D Możesz nas tam zastać, niezależnie od pory <3
To wspaniała wiadomość! Podziękowania wielkie jak Słoń! Nawiążmy kontakt poprzez ten formularz lub od razu zadzwoń / napisz do Michała Żaka, który dba o słoniowe relacje z firmami <3
Michał Żak
mzak@slonienabalkonie.pl, tel. 603 805 335
Apelujemy do Ministerstwa Zdrowia o zwiększenie dostępności do pierwszej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży w Polsce poprzez:
Jako podmiot medyczny i Fundacja możemy zrobić więcej, pomóc większej grupie dzieci, znacznie wcześniej. To czego potrzebujemy, to reformy Reformy Psychiatrii dzieci i młodzieży. Apelujemy o możliwość zwiększania kontraktów, w sytuacji rosnących kolejek do psychologów i psychoterapeutów.
Żeby zapobiegać samobójstwom dzieci, potrzebna jest udzielona pomoc. To co możemy zrobić, to zmniejszyć czas oczekiwania na nią. W naszej ocenie dzisiejsza młodzież nie czuje już wstydu przed korzystaniem z pomocy terapeutów. 12 lat temu, byliśmy w innej sytuacji. Dziś dzieci i młodzież oczekują rozwiązań, które pomogą im zadbać o zdrowie psychiczne.
Po zebraniu 20 000 podpisów poparcia petycja zostanie złożona zgodnie z podstawą prawną:
Ustawą z dnia 11 lipca 2014 roku o petycjach (Dz.U. z 2018 r. poz. 870).
Rozmowę dla Wyborcza.pl – przeprowadziła Red. Joanna Żarnoch-Chudzińska 19.05.2024 r.
Przyjrzyjmy się, co dziecko rysuje. Popatrzmy, jak śpi – o tym, jak rozpoznać depresję u najmłodszych,
– mówi Joanna Sass-Gust, psycholożka i psychoterapeutka w łódzkiej Fundacji Słonie na Balkonie.
Joanna Sass-Gust: Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie wskazać przyczyn, ponieważ nie znamy tych konkretnych przypadków i nie wiemy, co wydarzyło się w tej czy innej rodzinie. Ale to, co możemy i chcemy głośno powiedzieć, to to, że dzieci, nawet kilkuletnie, także doświadczają kryzysów psychicznych. Depresja nie jest zarezerwowana tylko dla osób dorosłych.
Do myślenia o tej chorobie w kontekście dorosłych i młodzieży. A zapominamy o tym, że dzieci także mają emocje, także przeżywają na swój sposób różne trudne problemy, z którymi muszą się borykać. I także mogą znaleźć się w takich sytuacjach, z których nie widzą innego wyjścia niż odebranie sobie życia. Często może chodzić o przemoc, której dziecko doświadcza, o jakieś bolesne doświadczenie lub poczucie bezradności wobec ogólnej sytuacji czy ciągu zdarzeń, które się wydarzyły. Dziś depresja dotyka nawet dzieci w wieku przedszkolnym.
– Niestety, tak. I niestety, diagnozy w tej grupie wiekowej są szczególnie trudne, ponieważ panuje ogóle przekonanie, że takie dziecko jest za małe, aby mogło być przygnębione, aby było mu źle, aby miało ogromne poczucie lęku czy poczucie bezradności, że nigdy nie będzie już lepiej. A te najmłodsze dzieci również tak się właśnie czują.
Statystyki mówią o jednym procencie w tej najmłodszej grupie wiekowej, ale my zawsze podkreślamy, że są one mocno niedoszacowane.
Nie przywiązuję aż tak dużej uwagi do statystyk. Jestem praktykiem i dla mnie najważniejsze są moje doświadczenia i obserwacje dotyczące pracy z dziećmi, pracy w fundacji. A w tej pracy widzę tabuny dzieciaków w różnym wieku, które czekają w kolejce do opieki psychologicznej i psychiatrycznej. Widzę ogromną liczbę dzieci, które dokonują samookaleczeń. To są moje statystyki.
Pamiętajmy, że część tych najmłodszych dzieci nie trafia do opieki i nie korzysta z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej. Noszą te objawy ze sobą bardzo długo, a kiedy w wieku 14 czy 15 lat trafiają do psychologa, relacjonują, że już w przedszkolu tak się czuły, były przygnębione i miały wrażenie, że nic nie ma sensu. Tylko że nie potrafiły wtedy zwerbalizować swoich emocji, a nikt z otoczenia tego nie zauważył.
– Najmłodsze dzieci bardzo często nie przyjdą do rodzica i nie powiedzą, że coś złego się z nimi dzieje, ale pokażą nam w swoim zachowaniu, że przeżywają coś trudnego. Takim dość charakterystycznym objawem jest nadmierna wrażliwość. Czyli taka sytuacja, w której dziecko szybko reaguje nawet na takie drobne bodźce. Reaguje złością, agresywnym zachowaniem,
Powinno nas zaniepokoić również, że dziecko nie ma chęci realizować swoich zainteresowań, które wcześniej bardzo lubiło.
Popatrzmy też, jak to dziecko śpi. Czy tak jak zwykle, czy może na przykład ma problemy ze snem i mamy wrażenie, że ciągle jest niewyspane, zmęczone, że nie ma chęci i motywacji do robienia różnych rzeczy.
Dziecko w kryzysie psychicznym może też nagle odmawiać jedzenia albo jeść nadmiernie dużo – dzieci często także w ten sposób regulują emocje. Przyjrzyjmy się również, co rysuje, jakie to są treści. Jeżeli rysunki przedstawiają jakieś brutalne sceny, są chaotyczne, albo monotonne, a wcześniej były pogodne i radosne, to też może być sygnałem przeżywania trudnych emocji.
– Jeśli słyszymy od dziecka „do niczego się nie nadaję”, „nic mi nie wychodzi”, „nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi”, „jestem dla wszystkich ciężarem” – to już są bardzo ewidentne sygnały, że dzieje się coś niepokojącego. Do tego izolacja od rówieśników, pisanie listów czy wiadomości z rezygnacyjnymi treściami, a także dokonywanie samouszkodzeń. To już są symptomy, których nie można bagatelizować.
– Duża część czynników wywołujących depresję dziecięcą to czynniki środowiskowe. To może być przeprowadzka, izolacja od bliskich przyjaciół, zmiana szkoły, przedszkola, a także inne doświadczenia, z którymi dziecko nie potrafi sobie emocjonalni poradzić.
Ogromna liczba dzieci doświadcza też przemocy rówieśniczej. Czasem jest tak, że sama rozmowa z dzieckiem, uważność rodzica, wsparcie dziecka, wyeliminowanie problemu, czy pogłębienie tematu, np. zaniechanie przemocy poprzez działania na poziomie rodzic-szkoła, wystarczą, aby dziecko poczuło się lepiej. Ale czasami my nie wiemy, co jest przyczyną, kiedy dziecko sygnalizuje, że chce odebrać sobie życie. W grę mogą wchodzić genetyczne obciążenia dotyczące zdrowia psychicznego, a także bardzo indywidualne predyspozycje dziecka do interpretowania świata w mocno depresyjny sposób. I tutaj działania rodzica nie będą wystarczające. Warto jednak zawsze, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości czy nasze dziecko nie radzi sobie z emocjami i jest nieszczęśliwe, skonsultować się z profesjonalistą.
– Zdecydowanie tak. To jest bardzo szczególny czas dla dziecka, zwłaszcza dla jego układu nerwowego. To wtedy dojrzewają struktury w mózgu i zachodzi w nim ogromna ilość zmian, do tego zmienia się gospodarka hormonalna. Dziecko zaczyna zupełnie inaczej interpretować rzeczywistość, która do niego dociera i zupełnie inaczej radzi sobie ze swoimi emocjami.
– To jest pytanie, na które ludzkość od lat próbuje sobie odpowiedzieć. Ja mam jedną receptę: aby dzieciom w tym czasie po prostu nie dokładać. One naprawdę i tak mają dziś trudno, a w okresie dojrzewania często same nie rozumieją, co się z nimi dzieje. Na przykład obiecują, że zostaną w domu, aby się uczyć i święcie w to wierzą, kiedy nam to mówią, po czym robią coś zupełnie innego. To co może pomóc rodzicom, a także wtórnie pomoże dziecku, to próba zrozumienia. Nie tylko na poziomie zachowania, ale też na poziomie jego biologii i faktycznych możliwości realizowania różnych zadań w tym okresie.
Ważne jest zrozumienie, wsparcie i stawiania rozsądnych granic dotyczących bezpieczeństwa i zdrowia dziecka. Musimy mieć taką uważność, że to jest ten czas, w którym dziecko szuka i uczy się siebie, szuka swojej autonomii i my mamy mu w tym towarzyszyć tak, aby w tym czasie nie zrobiło sobie krzywdy. To jest nasze zadanie.
– Przede wszystkim musimy dać dziecku poczucie, że bez względu na to, co się będzie działo w jego życiu, my zawsze będziemy po jego stronie. Dziecko musi mieć do nas zaufanie i my musimy sobie na to zaufanie zapracować. W jaki sposób? Musimy być otwarci na to, co dziecko do nas mówi, zainteresowani tym co mówi i przede wszystkim musimy go słuchać. Nawet jeżeli słyszymy od niego rzeczy, które wzbudzają w nas silne emocje, musimy pamiętać, że to my jesteśmy dorośli i że to my mamy być dla tego dziecka wsparciem. Bo wtedy jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jeśli nasze dziecko będzie w jakieś dramatycznej dla siebie sytuacji, przyjdzie do nas i nam o tym opowie. Ponieważ wie, że zostanie przez nas wysłuchane.
Nigdy nie powinniśmy też się poddawać, jeśli dziecko nie chce z nami rozmawiać. Zaproponujmy wspólny rower, spacer czy inne aktywności. Może wtedy się otworzy. Zawsze próbujmy do niego dotrzeć w inny sposób. To jest nasze zadanie. Bo to nie psycholog czy psychiatra powinien być ekspertem od naszego dziecka. Tylko my, rodzice.
Red. Joanna Żarnoch-Chudzińska